Chciałbym zwrócić uwagę na pewien drobiazg. Zauważyliście hipokryzję bohaterek? Z jednej strony oburzają się (słusznie zresztą) na wulgarność kierowcy ciężarówki,a z drugiej strony czynią wiadome uwagi na temat J.D. i Daryla.
Aha, dla wyjaśnienia - film mi się raczej podobał, był dobrze zrobiony.
Nie przesadzaj. Zachowały się tak jak kobiety, które się obraża i to jest całkowicie normalne... Aż dziwne, że ktoś to zauważył...
Ależ ja napisałem przecież: "(...)oburzają się (SŁUSZNIE ZRESZTĄ) na wulgarnośc kierowcy(...)" - w tej sprawie miały absolutną rację i tego nie neguję!!! Chodzi mi tylko, że same zachowały się prawie tak samo (a właściwie Thelma). Umowa Hobbesa obowiązuje w obie strony ;-)
Jeszcze raz piszę: postąpiły słusznie dając nauczkę tamtemu typkowi, ale nie postąpiły słusznie wymieniając się uwagami, co przypomina garaż, bo też było wulgarne.
Teraz wszystko jasne? :-)
Pozdrawiam.