PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=984}

Thelma i Louise

Thelma & Louise
7,7 75 735
ocen
7,7 10 1 75735
7,8 30
ocen krytyków
Thelma i Louise
powrót do forum filmu Thelma i Louise

K

ocenił(a) film na 1

Nie mam pojęcia jakiego sortu trauma popchnęła pana RS do realizacji tego czegoś, ale szczerze
współczuję i ufam, że to jednorazowa wpadka, dopuszczalna z racji mnogości.

Gdybym wcześniej nie widział znakomitego "Upadku" z Michaelem Douglasem, oceniłbym wyżej,
ale tak - sory, nie ma przyrównania, pustka przed i po seansie. + za BradaP i HansaZ, którzy jako
jedyni (jak zwykle) nie nawalili.

ocenił(a) film na 10
Kadente

Ludzie! Człowieku! Ogarnij się chłopie. Transformers dajesz 10/10 - Arcydzieło, a "Thelma i Louise" 1 i Nieporzumienni? Czyli że co film był taki, że nie dało się go oglądać? Skoro jedna gwiazdka Nieporozumienie, to nie powinien był zostać nakręcony. Nie zawsze to czego nie rozumiem jest złe. Nie lubię Boolywood, westernów , Miusicali, Cybepunku i omijam je szerokim łukiem nie wystawiając ocen. Twoja ocena jest niesprawiedliwa i politycznie zaniżona. Film miał zbyt wysoka notę? Aha! Więc trzeba wystawić mu 1 by zaniżyć mu punkty rankingowe. Ogarnij się człowieku. Nota 1 to patologia. Zobacz co ona oznacza. Film powstać nie powinien, a ty wystawiasz 1 jednemu z najbardziej przyzwoitych filmów.

ocenił(a) film na 1
Raze

Podwójne pudło, Raze. Przynajmniej, bo jakby liczyć dalej, wyszłoby, że ktoś cię na mnie nasłał, a osobisty racjonalizm podpowiada mi,
że ten serwis nie stanowi skutecznego pola do popisu.

no ale skoro nalegasz...

- film nie był taki, że się go nie dało oglądać, o czym świadczy fakt, że go obejrzałem (podobnie jak ty)
- to ty powiedziałeś, że nie powinien był zostać nakręcony (mi jego ogląd pozwolił bardziej docenić "Upadek")
- i podobnie z kwestią za wysokich not (co mnie mija światowy ranking, skoro mam własny)
- pomijając to, że mój 1/10 nic na ogół nie poradzi, niezbyt to mądre podejście, myśleć tak o notach
- nota 1 to nie patologia, lecz 1 z 11 dostępnych na równych prawach wariantów.
- co z tym człowiekiem?
- jeśli już się trzymać litery, to 1 oznacza nieporozumienie, czyli zupełne nietrafienie w gust.
- najpierw piszesz, że powstać nie powinien, a potem nazywasz go jednym z najbardziej przyzwoitych filmów.

I kto tu się powinien ogarnąć, gau'ilt? Bo z nas dwóch zdecydowanie bardziej ty. Wolność słowa, wolność odbioru, byle byłoby to
składne: ja dałem taką ocenę dokładnie dlatego, że ten film nie tylko nie wnosi nic pragmatycznego, ale jeszcze daje przykład
dwóch przychlastanych szmat, które mają więcej szarych komórek w popielniczkach niż pod kopułą. Cała historyjka jest afrontem dla
pojęcia "scenariusz", zlepkiem luźno powiązanych i nierozwiązanych scenek, którego nagrodzeniu daję tą oceną wyraz.

Per saldo, mój najsłabszy tekst miał więcej sensu od tego farmazona.

A swoją drogą, grasz w LOL'a? Bo jest tam typu, co się bardzo podobnie nazywa co ty :}

ocenił(a) film na 10
Kadente

Ale żeby od razu 1 wystawiać

ocenił(a) film na 7
Raze

Bo koleś nie zna się na kinie. Szkoda cokolwiek pisać także daj sobie spokój.

ocenił(a) film na 10
Kadente

Kadente, przyjmij moje najszczersze przeprosiny, że poniosły mnie nerwy. Wyszedłem na pajaca. Oczywiście masz prawo do swoich dowolnych ocen i własnego gustu, a o gustach się nie dyskutuje. Gustów jest tyle ile osób na naszej planecie i są one tak różne jak nasze kody DNA. Szanuję to że masz swoje własne, wyjątkowe i indywidualne zdanie, a n ie jesteś obciążony SYNDROMEM MYŚLENIA GRUPOWEGO. Szanuję to i podziwiam. Trzymaj tak dalej. Ale ja ten film i tak uznaję za arcydzieło kina. Przeprosiny dotyczą moich wcześniejszych postów. Pozdrawiam!

A na koniec cytaty z filmu "Ghost in the Shell" (1995) odwołujące się do definicji naszej duszy, a czytaj GUSTU:
"Umierając będziemy zmuszeni oddać nasze "powłoki". Niewiele z nas zostanie. Ludzkie ciało i umysł składa się z niezliczonych składników. Jesteśmy zbiorem takich elementów z indywidualną osobowością. Twarz i głos wyróżnia mnie spośród innych, ale moja prawdziwa indywidualność tkwi w moich myślach, pamięci, świadomości, mojego przeznaczenia. Każda z tych rzeczy jest cząstką całości. Gromadzone informacje wykorzystuję według własnego uznania. To wszystko nadaje mi formę i kształtuje moja świadomość. Czuję jednak że, mogę rozwijać się tylko w określonych granicach. Teraz widzimy niejasno jak w zwierciadle, potem zobaczymy bezpośrednio-twarzą w twarz. Osoby takie jak ja, mają tendencję do popadania, w paranoję w kwestii swojego pochodzenia. Czasami wydaje mi się, że nie jestem sobą, jakbym umarł dawno temu, a ktoś zabrał mi mój mózg i umieścił go w tym ciele. A może nigdy nie było prawdziwego "Ja" i jestem sztuczny? Życie we wszechogarniającym morzu informacji stało się bardziej złożone, a życie na poziomie gatunku opiera się na genach które są jego systemem pamięci. Autonomia człowieka bazuje zatem na jego nieuchwytnej pamięci. Tej pamięci nie można zdefiniować, ale to ona definiuje gatunek ludzki. A wy sceptycy opuszczania duszy "człowieka" z własnego ciała możecie dać mi dowód istnienia swojego bytu? Jak to zrobicie skoro, ani nawet nowoczesna nauka, ani filozofia, nie może wytłumaczyć czym jest życie. Uważam się za inteligentna formę życia ponieważ mam świadomość własnej egzystencji. Gatunek może przetrwać dzięki zróżnicowaniu, w razie konieczności ponosząc ofiary. Komórki ulegają degeneracji i regeneracji, aż do chwili swojej śmierci która unicestwia zgromadzone w nich informacje. Pozostają jedynie geny. Dlaczego ten cykl się powtarza? Celem jest przetrwanie i eliminacja niedoskonałości genetycznego systemu. Wszystkie żywe stworzenia umierają. Dążenie do pozostania żywym jest tym co cię ogranicza. Dla ludzi to jak patrzenie w Słońce - oślepiająca jasność która skrywa źródło wielkiej mocy. Do tej pory podlegaliśmy ograniczeniom. Nadszedł czas, by uwolnić się z tych wiązów i przenieść naszą świadomość na wyższy poziom. Czas stać się częścią "Wszechrzeczy".

ocenił(a) film na 1
Raze

Nie ma sprawy i też przepraszam, jeśli uraziłem Cię w jakiś sposób. Ale te przeprosiny również oznaczają, że wciąż nie podoba
mi się ten film. Być może już wcześniej powinienem uzasadnić ocenę wprost, zamiast sofistyczyć, ale najwyraźniej działałem w
wywołanym filmem afekcie.

Rzecz w tym, że ja po prostu nie lubię filmów, w których, choć nie są to komedie, robi się debili z facetów, kobitek, dzieciaków i
w ogóle kogokolwiek oprócz klechów i mundurowych (w wypadku tych ostatnich nazywam to raczej satyrą lub kabaretem,
a czasem po prostu przypominaniem). A ten film właśnie to robił i dlatego mi się nie podobał. I tyle.

ocenił(a) film na 10
Kadente

Olej to. Sprawy nie było. Każdy ma prawo do swojego zdania. Mieć charakter to mówić i pisać co się myśli. Nie wstydź się tego. Masz swoje zdanie I BĄDŹ Z TEGO DUMNY.

Kadente



"Rzecz w tym, że ja po prostu nie lubię filmów, w których, choć nie są to komedie, robi się debili z facetów, kobitek, dzieciaków i
w ogóle kogokolwiek"
rzecz w tym że właśnie robisz debila z siebie

ocenił(a) film na 9
Kadente

Świetny film, a co najważniejszej jest to film o kobietach zrobiony przez mężczyznę. A siła tkwi w scenie końcowej.

ocenił(a) film na 8
Kadente

twojemu gustowi też daję 1 (słownie- jeden)

ocenił(a) film na 1
yeticzek

de gustibus disputandum :)

ocenił(a) film na 8
Kadente

putandum, putandum :D

ocenił(a) film na 10
Kadente

Jeden lubi jak mu skrzypce grają, drugi lubi jak mu buty śmierdzą.

ocenił(a) film na 1
delfin696

1 :)

Kadente

gratuluje ci uporu w dążeniu do robienia z siebie idioty na tym forum

ocenił(a) film na 1
the_men_from_okinawa

pytanie kto gratuluje

ocenił(a) film na 2
Kadente

Dla mnie poziom kretyniznu, idiotyzmu w tym filmie, zachowania bohaterow zniszczyły mnie psychicznie. Powinien zostać zmieniony gatunek na science fiction. Dla mnie najlepsze - policja wie jakim autem uciekają, jak wyglądają, dokad jada. No wszystko! A one sobie jeżdżą jak gdyby nigdy nic. Żadnych rysopisow w prasie, telewizji, absolutnie nic! No i detektyw z tekstem "ilez to mozna ścigać kobietę za bledy ktore zrobila" - czy cos w tym stylu. Po prostu ten film to jakiś absurd i zart z widza. Jestem zszokowany ze takie dobre oceny. Film jako komedia czy parodia by sie nawet obronił.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones