Bardzo feministyczny. Jeszcze ostatnio chciałam być jak któraś z nich, bardziej jak zawsze (prawie) zrównoważona i pewna siebie Thelma, a mieć urodę ślicznej Louise. No i tak jak one jeździć po Stanach i uciekać przed glinami ;). Tak wiem, nieco dziecinne, ale to jedynie były takie "marzenia" ;D. Jednym słowem- jeden z moich ukochanych filmów i osobiście uważam, że powinien mieć znacznie wyższą ocenę. Uwielbiam takie filmy- z głębszym przesłaniem, a jak miło się je ogląda!
Moim marzeniem jest właśnie taka podróż w stylu Thelmy i Louise. Muszę tylko znaleźć przyjaciółkę, kupić samochód i zrobić prawo jazdy :)
Ten film NIE JEST feministyczny. Mam dość ignorantów, którzy sypią terminami nie znając ich definicji.
P.S., pomyliły Ci się bohaterki.